Ręcznie sprawiona wygoda małej stópki
W zeszłym tygodniu (było jeszcze ciepło) odwiedziliśmy sklep Mousehouse i nabyliśmy dla Tosiaka buty na lato.
W sklepie można kupić sandałki dla małych i dla dużych. Niestety należę do przypadków z połówkowym rozmiarem buta i ja wyszłam bez :(
Ale o co tyle szumu?
Są to hiszpańskie sandały robione ręcznie na jednej z wysp Balearów - Minorce.
Prawdziwa skóra czyli bosa stópka nie poci się i co najważniejsze nie obciera!
Rzep jest na całej długości paska więc można idealnie dopasować do małej stopy.
Ogromny wybór wzorów - zauroczyła mnie szczególnie zebra, niestety rozmiaru nie było więc wyszliśmy z nieśmiertelnym różowym.
Jednak najważniejsza w tym wszystkim jest miłość od pierwszego wejrzenia Tosi do tych bucików. :)
W sklepie można kupić sandałki dla małych i dla dużych. Niestety należę do przypadków z połówkowym rozmiarem buta i ja wyszłam bez :(
Ale o co tyle szumu?
Są to hiszpańskie sandały robione ręcznie na jednej z wysp Balearów - Minorce.
Prawdziwa skóra czyli bosa stópka nie poci się i co najważniejsze nie obciera!
Rzep jest na całej długości paska więc można idealnie dopasować do małej stopy.
Ogromny wybór wzorów - zauroczyła mnie szczególnie zebra, niestety rozmiaru nie było więc wyszliśmy z nieśmiertelnym różowym.
Jednak najważniejsza w tym wszystkim jest miłość od pierwszego wejrzenia Tosi do tych bucików. :)
Komentarze
Prześlij komentarz