Pełnia szczęścia

Szukając, czytając i znajdując.... doszłam do wniosku, że aby osiągnąć pełnię szczęścia trzeba:

Zapragnąć minimalizmu i przeczytać parę książek na jego temat.
Następnie trzeba posprzątać korzystając z porad M Kondo i mając w głowie zasady minimalizmu.
Jesteśmy teraz na etapie "nie mam w domu nic!"
Możemy przejść dalej. 
W domu może już nie ma nic, ale przecież bałagan jest nie tylko w domu... należy kupić książkę self-reg, przeczytać i wdrożyć, a następnie kupić książki o hygge .... a i kupić świeczki. 
Dużo świeczek! 
Ale później wietrzyć, bo są trujące bardziej niż smog... 

Na koniec zostajemy w smogu, z dużą ilością książek, bo jak się okazuje nie ma ich w formie e-booków i zastanawiamy się czy sprzątać i oddać rzeczy, które kupiliśmy (ksiązki, świeczki, grube pledy, kominki itp...), czy może kupić oczyszczacze powietrza i jeszcze więcej świeczek...
Chyba jednak mi wystarczy kawa i odrobina czekolady....

mania_bmw4

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pełnia szczęścia