Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2010

krew mnie zalała

po obejrzeniu debaty żyjemy w ciemnogrodzie! jeden czuje się w nim wyśmienicie a drugi tak zamotał, że nic nie wiadomo ja wiem, że moje poglądy bulwersują co poniektórych bo mi homoseksualizm nie wadzi - wręcz przeciwnie - popieram legalizacje związków dzieci też moim zdaniem powinni adoptować jeśli mają takie życzenie bo dlaczego patologiczna rodzina może mieć dzieciaka, bić go, znęcać się psychicznie i to jest ok bo co - bo im matka natura dała - a no tak - zapomniałam dlaczego tyle dzieci nie ma domu a kochająca się para ludzi nie może nic?? kolejny temat - in-vitro - ale jakie morderstwo? czyli matka natura też sobie bezkarnie morduje?? proponuję jakieś kary dla matki natury a poza tym co ma katolicyzm kandydata do ogółu? co to za pytanie?? a co z resztą wierzących "inaczej" lub wcale? ogólnie świat mnie drażni a w sumie nie świat a ludzie o ciasnych umysłach... krew mnie zalewa nie tylko metaforycznie bo przez heparynę głupie zacięcie maszynką prowadzi do