imlost
ja się zakochuję, ja się mogę zauroczyć, oszaleć mogę i zachowywać jak kretynka i dobrze mi z tym
ale od lat wielu nie kochałam...
właściwie nie jestem pewna czy poza tą pierwszą miłością szczenięcą kiedyś naprawdę kochałam
radosna emocjonalna obojętność
jestem egoistką, jestem egocentryczką, jestem ja ja ja!!
i zawsze tak było - to Mani miało być dobrze...
NIE!
nie lubię takich zmian
nie lubię zaskakiwać samej siebie
myślę o NIM
widzę marny dla mnie koniec i to mi nie przeszkadza
bo nie będzie dobrze
bo wiem, że będzie bardzo źle
.. interesuje mnie jego szczęście
i zrobić chcę wszystko aby jego uśmiech widzieć jak najczęściej
i choć prawie każde jego słowo mnie rani
uśmiecham się
i gram...
bo to tylko sex
friends with benefits - U know..
ale od lat wielu nie kochałam...
właściwie nie jestem pewna czy poza tą pierwszą miłością szczenięcą kiedyś naprawdę kochałam
radosna emocjonalna obojętność
jestem egoistką, jestem egocentryczką, jestem ja ja ja!!
i zawsze tak było - to Mani miało być dobrze...
NIE!
nie lubię takich zmian
nie lubię zaskakiwać samej siebie
myślę o NIM
widzę marny dla mnie koniec i to mi nie przeszkadza
bo nie będzie dobrze
bo wiem, że będzie bardzo źle
.. interesuje mnie jego szczęście
i zrobić chcę wszystko aby jego uśmiech widzieć jak najczęściej
i choć prawie każde jego słowo mnie rani
uśmiecham się
i gram...
bo to tylko sex
friends with benefits - U know..
Heh i co ja mam Ci poradzić... Podałam Ci dwa rozwiązania... Sama zdecyduj które lepsze...
OdpowiedzUsuńA frinds with benefits - zawsze dla jednej ze stron się tak kończy... a ja życzę Ci happy endu kochana :*
przejdzie - przecież zawsze przechodzi, nie?
OdpowiedzUsuńa jeśli tym razem nie przejdzie? a może on jest tego wart... może jest w stanie dać Ci kredyt zaufania? obawiam się kochana że bez rozmowy się nie obejdzie... nie chciałabym żebyś przez to była nieszczęśliwa
OdpowiedzUsuńnie zawsze...znam to..ale masz nas:* pokopiemy razem
OdpowiedzUsuń/piekna
etam będzie dobrze - musi być
OdpowiedzUsuńjak już się publicznie wyrzygałam to mi lepiej
jak zwykle panikę sieję ot co
przecież ja nie mam emocji, nie?
no dobra mam na tyle, żeby Was kochać mordki moje słodkie :*
Nooo jak to nie masz emocji ?
OdpowiedzUsuńCzy to nie czasem forma ucieczki?
:)
Będzie dobrze
oczywiście, że forma ucieczki bo ja tchórz jestem :)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze - musi być!
Dziękuję :*
Powoli dochodzę do tego samego punktu, w którym staję się dla siebie najważniejsza :] Wcześniej innych stawiałam na piedestale - słabo na tym wyszłam ;]
OdpowiedzUsuń